Dom Tao

*odchodzi*

*obudził się i wyszedł z domu*

*wlamuje sie i grzebie w rzeczach archiego*

/robie cos takiego by rozruszac forum/

*pojawił się za Shadowem*
Shadow, czy nie czujesz się zbyt swobodnie w tym domu?!

*odwraca sie*
nie czemu ......tylko szukalem czegos.....
*patrzy na guan-do*
pozyczysz mi?

To chyba nie są twoje rzeczy.
*celuje w Shadowa Hou Rai Kenem*
Poza tym nic ci nie pożyczę.
/quan-dao a nie jakieś guan-do/
I jeśli jeszcze raz złapię cię na szperaniu w rzeczach mojego przyjaciela to obiecuję, że nic już nie weźmiesz do rąk.
*szyderczy uśmiech*
Bo nie będziesz ich miał.

*usmiecha sie *
jak chcesz !
*wychodzi za soba nie domykajac drzwi*

Co za tupet.
Bason, zamknij drzwi.
*wykonał*
Następnym razem jak tylko go wyczujesz w pobliżu powiadom mnie.
[B: Tak Mistrzu.]
*usiadł w fotelu i zaczął oglądać telewizję*

*wyłączył telewizor i wyszedł*

*wrócil i siada na ramie okna*
hm....Ferron...dobrze mówil ze ten chlopak ma cos z tym wspólnego!
*staje sie niewidzialny*

*wrócil i siada na ramie okna*
hm....Ferron...dobrze mówil ze ten chlopak ma cos z tym wspólnego!
*staje sie niewidzialny*

*wrócił, zerwał kartę zawieszoną na drzwiach i wszedł*
Nareszcie podłączyli.
*usiadł przed nowym komputerem i zaczął czegoś szukać w internecie*

*walnął pięścią w klawiaturę*
Nie ma?!
*uspokoił się*
No cóż...
*wstał i wyszedł*

*odszedl*